Świat bez miłości jest martwym światem.

 Oto one. Moje serce. Uśpione. Milczące. I pęknięte na idealne, równiutkie, doskonałe połówki.

 Czasami miłość bywa interesowna, ale człowiek jest na tyle głupi, że zanim się zorientuje, ona zdąży już ten interes załatwić.

 Do powalonego drzewa wszyscy biegną z siekierami.

 Początek i koniec są jednym.

 Zaniedbanie jest formą maltretowania.

 Śmieszne, jak mało czasami się widzi i rozumie, choć człowiek myśli, że wie już wszystko.

 Ci, których kochamy, są dla nas często najbardziej obcy.

 Jego seksowny uśmiech zwiastował kłopoty, ale uznałam, że nie wszystkie kłopoty są złe.

 Czasami myślę, że żyję dla ciebie.

 Nie chcę jednej nocy. Chcę wszystkie noce. Chcę całą ciebie, na zawszę.