Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Człowiek miewa w życiu takie chwile, że lubi otaczać się przedmiotami, które przypominają smutek.
To było szaleństwo, miękkie i łagodne, ale zupełne.
Kto za dużo wyrzuca, rychło nie ma nic!
...rozbierz się, zdejmij wszystko, zdejmij skórę, teraz chcę Twojej duszy...
I tu mi powiedział coś tak mądrego, co stało się dla mnie nauką i dewizą mojego postępowania do końca życia. Powiedział zdziwionym tonem: „To ty na mnie liczysz? Och, jaki ty jesteś głupi. Naucz się w życiu liczyć tylko sam na siebie.”. Tu miał rację. Przestałem liczyć na ludzi, więc tym większą radość sprawia mi każdy przypadek ludzkiej życzliwości i bezinteresownej pomocy.
Pójdę z nim, choćby się na księżyc zechciał wdrapywać.
Nie mamy większych praw wobec ludzi, których kochamy, niż wobec innych.
Szukasz pomocy, idź do psychiatry. Szukasz prawdy, przyjdź do mnie.
Na czyje siły, na czyj rozum obliczone jest życie?
Wszyscy jesteśmy żołnierzami, postępującymi zgodnie z otrzymanymi instrukcjami.