Nie widziałam już nic prócz ciemności.
Nie widziałam już nic prócz ciemności.
W długiej historii ludzkości zdrowy rozsądek nigdy nie święcił wielkich triumfów.
Nie chcę już więcej kochać,
cierpieć, czekać ani wierzyć w
rzeczy, których nie potwierdza życie.
Jutro nie istnieje, dopóki nie nadejdzie.
W większości przypadków, kiedy kobieta płacze, wcale nie chce, żeby ktoś rozwiązał jej problem. Chce tylko usłyszeć, że wszystko będzie w porządku.
Ja nie chcę się wychylać, bo jak zaczynasz latać wyżej niż inni, to zaraz cię ustrzelą.
Bądźmy dzielni, pamiętajmy: najgorsze, co może się zdarzyć jest najgorszym, co może się zdarzyć.
Miłość do pracy może być platoniczna. Nazywa się ją wówczas lenistwem.
Coś się urwało, skończyło...
Lecz łzy w oczach powstrzymywała natychmiast myśl: jeszcze nie koniec, jeszcze jest szansa...
Nigdy nie wiemy, na czyje życie wywieramy wpływ, kiedy i dlaczego.
- Charlotta zawsze robiła to, co mówiłem. Ty tego nie robisz. A to jest bardzo męczące. Ale też w pewien sposób zabawne. I słodkie