Może zasługiwała na to, żeby o niej zapomniano. Jednak ja ...
Może zasługiwała na to, żeby o niej zapomniano. Jednak ja nie potrafiłem o niej zapomnieć.
Wynocha z mojego nieba, chłopaki!
Życie nie ogląda się za siebie.
Tydzień to aż nadto, by zdecydować,
czy godzimy się na nasz los, czy nie.
Lecz nawet w piekle zdarzają się chwile, gdy dosięga cię światło.
Rozsądnie jest wiedzieć tyle, ile się da, ale jeszcze rozsądniej jest utrzymywać innych w niewiedzy co do własnej wiedzy.
I zdawało mi się, że gdybym chciał, mógłbym przebić go palcem i nie znalazłbym w środku nic – chyba może trochę sypiącego się śmiecia.
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.
To było cholernie piękne. Co za cudowna noc na śmierć.
Uśmiechnął się drwiąco. Modelowy uśmiech drania.
Wojownik. Gdyby zabito go tego wieczora, przynajmniej umarłby żywy.
Cisza i zapomnienie to rozkoszne formy zemsty.