
W miłości nigdy nie jest za późno na drugą szansę.
W miłości nigdy nie jest za późno na drugą szansę.
Metafizyczny stan, który jest brzemieniem i darem służących - niewidzialność.
Kiedy patrzysz na swoją matkę, masz przed oczami najczystszą miłość, jakiej kiedykolwiek zaznasz.
Przyznajmy to sobie szczerze – każda z nas setki razy robiła dobrą minę do złej gry – żeby kogoś nie urazić, nie zniechęcić do siebie, nie przestraszyć. Nie obciążać swoimi problemami, nie zwracać na siebie uwagi. Ale pamiętaj – też masz prawo nie wyrabiać. Nie mieć siły. Mieć dość. Masz prawo do chwili słabości. Do tego, żeby Cię ktoś przytulił, zamiast ponownie strzelić Ci w twarz.
Prawda jest straszna, ale niewiedza jeszcze gorsza.
- Naprawdę cię kochałem! - wrzasnął.
Raptownie zerwał się z krzesła. -
Kochałem cię, a ty mnie zniszczyłaś.
Zabrałaś mi serce i rozdarłaś je na strzępy. Równie dobrze mogłaś mnie zasztyletować!
Czasem kobieta musi być bezduszną jędzą, żeby dać sobie radę w życiu, ale wierzcie mi, bycie jędzą to też ciężka praca.
Robię coś, czego nie powinienem robić, ale jestem bardzo, bardzo szczęśliwy.
Jeśli zostaniesz, zrobię dla ciebie wszystko. Rzucę kapelę, wyjadę z tobą do Nowego Jorku. Jeśli każesz mi odejść, odejdę. Rozmawiałem z Liz i powiedziała, że może powrót do dawnego życia będzie dla ciebie zbyt bolesny; że może łatwiej ci będzie wymazać pamięć o nas. To byłby koszmar, ale zrobię to, jeśli będzie trzeba. Mogę cię stracić w taki sposób, jeśli nie stracę cię dzisiaj. Pozwolę ci odejść. Jeśli zostaniesz.
Jak będziesz siedział zbyt długo w tej dziurze, dziura zamieni się w grób.
Idź do domu, Harry, i poderżnij sobie gardło. Dość długo z tym zwlekałeś.