
Nigdy nie zastanawiałam się jak umre, ale umrzeć za kogoś ...
Nigdy nie zastanawiałam się jak umre, ale umrzeć za kogoś kogo się kocha wydaje sie dobrą śmiercią.
Kiedy coś przestaje boleć, przestaje mieć znaczenie...
Pragnęłam mieć go blisko, jak najbliżej. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogłabym zgodzić się na jego odejście...
Opinia publiczna bywa ostatnią ucieczką polityków,
którzy nie mają opinii własnej.
Właśnie do Ciebie idę. Wiem, że już późno, a twoja mama jest w domu, ale nie wytrzymam do jutra. Muszę cię pocałować.
Miłość to nie wisienka w czekoladzie, którą się nadgryza i odkłada do pudełka.
Bo nic nie jest równie doskonałe jak wytwór wyobraźni.
Nie ma bólu, pomyślałem nagle, jest tylko potrzeba, bezlitosna potrzeba.
Samotność…
Odnoszę wrażenie, że to milczenie z samym sobą.
Mówienie do nikogo, patrzenie na nic, brak wszystkiego i niczego. Po prostu jest się w pustce i z tej pustki nie wyprowadzą mnie żadne drzwi, nawet otwarte…
Książki są po to, by nam przypominać, jacy z nas durnie.
Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości.