Ludzie nie rodzą się dobrzy, albo źli. Rodzą się z ...
Ludzie nie rodzą się dobrzy, albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.
Wybaczenie to nie zapomnienie. Chodzi w nim o to, żeby puścić czyjeś gardło...
Czytanie o cudzych problemach pozwala znakomicie zdystansować się do własnych.
Teraz wiem, że gdybyśmy po prostu odrabiali lekcje, kładli się spać przed dwunastą i wstawali na poranne zajęcia — gdybyśmy żyli jak normalni ludzie — uniknęlibyśmy z powodzeniem wielu niedorzeczności. Bylibyśmy zbyt zajęci pogonią za celowym życiem, by uczestniczyć w drugorzędnych melodramatach. Ale nie należeliśmy do normalnych ludzi. Byliśmy zdesperowani
i stuknięci, wszyscy, co do jednego.
Kto umiejętnie milczy, wydaje się zwykle mądrzejszy niż jest.
Serce człowieka ma to do siebie, że z im większych wyżyn spada, tym dotkliwiej pęka.
Ten kto skacze do nieba, może upaść to prawda. Ale może też poszybować w górę.
Trzeba całego życia, żeby nauczyć się umierać.
Po usłyszeniu złych wieści reklamacji nie uwzględnia się.
To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.
[...] jeśli nadzieja jest żywa, utrzyma cię przy życiu.