
Ludzie nie rodzą się dobrzy, albo źli. Rodzą się z ...
Ludzie nie rodzą się dobrzy, albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.
Nie można odczynić dokonanego, cofnąć słów, które raz zostały wypowiedziane.
Trzeba coś kochać, żeby to znienawidzić.
Chcę wchłonąć ją i chodzić z nią w sobie przez resztę moich dni.
Dobry Polak poci się już przy drugiej cyfrze dziesiętnej, przy piątej dostaje gorączki, a przy siódmej zabija go apopleksja.
Oto klucz do szczęścia: nie brać rzeczy zbyt tragicznie, robić co możecie najlepszego w danej chwili, życie uważać za grę, a świat za boisko.
Złość, żal i zazdrość nie zmienią innych, zmienią ciebie.
Łatwiej jest kontrolować ludzi, którym brakuje nadziei.
Nie można zapełnić pustki tym, co się straciło.
Nie chcę umierać, póki nie dowiesz się, jak bardzo cię kocham.
Uczucia utleniają się jak metale, a z czasem stają się szorstkie i zardzewiałe