
Kocham Cię, i nie wiem, jak mógłbym przestać Cię kochać. ...
Kocham Cię, i nie wiem, jak mógłbym przestać Cię kochać. Kocham Cię, nie wiedząc jak i dlaczego. Kocham Cię tak, bo inaczej nie umiem. Gdzie nie ma Ciebie, nie ma i mnie.
Nigdy nie poznamy całego dobra, jakie może dać zwykły uśmiech.
Zaczyna się od jednego kłamstwa, a potem nie wiadomo już, jak się powstrzymać od kolejnych.
Niektórych rzeczy nie trzeba obiecywać. Po prostu się je robi.
Wszystkie uczucia wpycham
do sejfu i zatrzaskuję za nimi
grube, trzymetrowe drzwi -
na wypadek, gdyby któremuś
zachciało się wydostać.
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
Nie chcę pytać o przyszłość, nie chcę pytać nawet o jutrzejszy dzień. Chcę tylko spać.
Jezu ! - To tylko ja, chodź już mi mówiono, że podobieństwo jest uderzające.
Nigdy nie nauczysz się przezwyciężać swoich wad i zazdrości, jeśli nie będziesz stawiać im czoła dzień w dzień.
Nie pozwól nikomu decydować o twoim życiu, bo w tedy zostaniesz kimś, kim nie powinnaś być. Będziesz nikim. Będziesz człowiekiem na zawsze skłóconym z życiem.
Tu leży pies pogrzebany.