[...] dobrze jest mieć forsę, nie wierzcie tym, którzy mówią ...
[...] dobrze jest mieć forsę, nie wierzcie tym, którzy mówią co innego.
Może i jestem posłańcem niebios, ale nie jestem doskonały.
Obsesja na punkcie nowoczesności niszczy wszelkie ślady przeszłości.
W końcu najlepsze po przebudzeniu jest przecież wspomnienie tego, jak miło było marzyć we śnie.
Bo w wielkiej mądrości wiele utrapienia.
Żyła tym, ponieważ nienawiść była jedynym powodem, dla którego jej serce jeszcze biło.
Dzieciństwo dostrzegamy
dopiero wtedy, gdy je opuścimy.
Miałam w zwyczaju zapadać się pod ziemię jak świstak po każdym nieudanym związku. Nie potrafiłam tak po prostu otrzepać się i pójść dalej. Spróbować znowu. Mogła mi pomóc jedynie pokrewna, silna dusza, która pochyliłaby się nade mną, złapała za ramię i wyciągnęła z bagna apatii.
... a może to tylko mnie się tak zdawało, że coś sobie wyjaśniliśmy między słowami ?
Każdy ma jakiś skarb, który zanadto miłuje, by go powierzyć w cudze ręce.
Zadurzyć się to stworzyć sobie w sercu czyjś wyidealizowany obraz.