
Śmierć często bywa puentą figli, jakie płata życie.
Śmierć często bywa puentą figli, jakie płata życie.
Do dziś się sprawdza w trudnych sytuacjach, że lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwa.
Gdy zamknie się książkę, trzeba znów powrócić do rzeczywistości.
Powiedz jeszcze raz: „prowokujesz”. Prowokująco układasz przy tym usta.
Nie pytajcie mnie, jak wyglądała moja matka: czy można opisać słońce? Z mamy promieniowało ciepło, siła, radość. Bardziej pamiętam te odczucia niż rysy jej twarzy. Przy niej śmiałem się i nic złego nie mogło mi się przytrafić.
Podobają mi się wielcy, silni i przystojni faceci. Właśnie tacy, przed którymi zawsze ostrzegała mnie mama. Problem z niskimi facetami polega na tym, że kobieta czuje się przy nich jak potężna Amazonka. Zwłaszcza gdy ma się sto siedemdziesiąt pięć centymetrów wzrostu i rozmiar trzydzieści osiem czy coś koło tego. Wielcy mężczyźni są lepsi. Gdy cię obejmą i oprą podbródek na twojej głowie czujesz się jak mała dziewczynka chroniona przed wielkim i złym światem. Zupełnie jakby odtąd nic złego nie mogło się już wydarzyć.
- Gdzie idziesz? - zapytał.
- Złamać komuś serce. - odparłam.
Trzeba być wybrańcem losu, by znaleźć kogoś, kto tak całkowicie straci dla ciebie głowę.
W niedzielę wieczorem, siedząc przy świątecznej zakąsce, zastanawialiśmy
się nad dziwną naturą ludzi, którym
nie podobała się taka piękna tradycja, obchodzona uroczyście każdego roku. Lokatorka z parteru "nowa",
której strzelałem po oknem,
mówiła do jednej sąsiadki:
- Tak moja pani, byłam w kościele na rezurekcji i modliłam się do Pana Boga, żeby tych s..synów szlag nareszcie trafił za to, że strzelali mi pod oknem
i całą noc nie dali spać.
Litować sie można nad kimś, kto potrzebuje pomocy, a ty przecież sobie świetnie radzisz, prawda?
Nic nie jeste takie jakim sie wydaje.To tylko wielkie złudzenie tak samo sztuczne jak film,które kręcą