Każda łamigłówka ma rozwiązanie, a każdy człowiek jakąś słabość.
Każda łamigłówka ma rozwiązanie, a każdy człowiek jakąś słabość.
Jestem powołana do macierzyństwa.
Zamiatanie wszystkiego pod dywan i zamykanie w wygodnych skrytkach pamięci czasami obraca się przeciwko nam.
Tu jest jak w gigantycznym psychiatryku.
Trzeba walczyć w taki czy inny sposób i nie padać na kolana.
Do Rzymu przez Krym.
Czasami jest dużo sensu w nonsensie, jeśli zechce się go poszukać.
(...) przyciągała go niczym ciemny las dziecko, spodziewające się odkryć jakieś skarby w
jego głębinach.
Najtrudniejszą rzeczą jest przeżyć życie i nie kłamać...i...i we własne kłamstwo nie wierzyć.
On Cię oczywiście zwodzi, twierdząc,
że szuka "głębokiego, długotrwałego
i poważnego związku". Musiał to znaleźć
w jakimś kobiecym czasopiśmie
w listach od czytelniczek.
Mało jest rzeczy równie tragicznych w życiu, jak odkryć coś poniewczasie.