Czasem ogarnia mnie poczucie winy, że jestem szczęśliwy.
Czasem ogarnia mnie poczucie winy, że jestem szczęśliwy.
Miejscowy mędrzec przestrzegał mnie, że miłość lepiej ignorować, niż ją eksplorować, bo łatwiej wytropić arktyczną gęś, niż podążać krętymi trajektoriami serca.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
W życiu jest coś więcej do zrobienia niż tylko zwiększać jego tempo.
-Co robiłaś wieczorem?
-Siedziałam i gapiłam się w zegar, aż wydawało mi się, że już mogę do ciebie zadzwonić, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
-A ty co robiłeś?
-Siedziałem i czekałem na twój telefon i zastanawiałem się, co powiedzieć, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
Czasem to, czego najbardziej się lękasz, jest kluczem do odnalezienia szczęścia.
Brzuch stary złoczyńca, nie pamięta, co było wczoraj, jutro znów się upomni.
Każdej odpowiedzi szuka się najpierw w sobie.
Trzeba cieszyć się z każdego nadchodzącego dnia tak samo jak z dnia zakończonego, chociażby tylko dlatego, że udało nam się przeżyć go, nikogo nie krzywdząc.
Tajemnice zawsze jakoś się rozchodzą, jak szepty niesione przez wiatr.
Na tym świecie zawsze jest coś za coś.