Czasami jedno słowo narobi więcej szkód niż tsunami.
Czasami jedno słowo narobi więcej szkód niż tsunami.
Ma się jedno życie i moralnym obowiązkiem jest przeżyć je w zgodzie z własnym wnętrzem.
A jak najlepiej mógłby okazać męstwo?
Odchrząknął. Puścił ogonek. Stanął wyprostowany. - Dawno, dawno temu... - rzucił głośno w mrok. Wygłosił właśnie te słowa, ponieważ były to najpiękniejsze i najpotężniejsze słowa, jakie znał i samo ich wypowiadanie dodawało mu otuchy.
Nieważne, jak daleko by człowiek uciekł, zawsze sam siebie dogoni.
Łatwiej obiecać niż dotrzymać.
Dopóki trwa życie, dopóty jest nadzieja.
Najszlachetniejszych czynów dokonuje się z miłości.
Człowiek z człowiekiem zawsze znajdzie ludzkie słowo.
Siostry misjonarki, zrozumcie: faceta nie da się zmienić, chyba że na innego...
Miesiąc minął szybko. Wolał nie zostawać na miejscu zbyt długo.
Nie masz numerka w systemie - nie ma cię na świecie...