
Jedna strona zawsze kocha mocniej. To, że owa niejednakowość nigdy ...
Jedna strona zawsze kocha mocniej.
To, że owa niejednakowość nigdy nie jest otwarcie komentowana, jest oszustwem, na które strony jednomyślnie się godzą.
Mężczyźni to stwory bez serca, jedynie z odbitką dolara w mózgu.
Potrafię uwierzyć w to, że umrę, ale, cholera jasna, nie w to, że się zestarzeję.
Ale to nie były łzy, to złamane serce wycieka mi przez pory.
Niedyskrecja jest gwoździem do trumny każdego romansu.
Przeszłość się nie liczy. Ludzie przy niej trwają, bo to pozwala im zamykać oczy na teraźniejszość.
(...) nie da się poznać do końca drugiego człowieka, choćby nie wiem co.
Środowisko każdej istoty jest kluczem do jej tożsamości.
Na tym pieskim świecie nic nie jest funta kłaków warte, jeśli nie możemy się tym dzielić z drugą osobą.
Najgorzej za dużo chcieć. Wtedy potrzebom nie ma końca.
Łzy popłynęły, zanim zdołał je powstrzymać, gorące, lecz natychmiast zamarzające na twarzy, ale cóż za sens ocierać je, albo udawać, że nie płyną?