
Trudno. Umrę trzeźwa.
Trudno. Umrę trzeźwa.
Ludzie, którzy nie mogą żyć zgodnie ze swoją naturą, popadają w szaleństwo.
Nauczyłam się budzić na najdrobniejszy dźwięk, czy zapach.
Kto sobie nie ufa, kłamie zawsze.
Ani słowa. Jeśli panu się wydaje, że jest pan jedynym, któremu doskwiera ból istnienia, to się pan myli.
Mam zwyczaj patrzeć ludziom prosto w oczy, by wiedzieli, że naprawdę ich zauważam.
Słowa mają wielką moc.
Wspomnienie śmierci i bólu było zbyt niemiłe nawet dla nas.
Oto piękno światła. [...] Oświetla przedmioty, ale również oślepia i odwraca uwagę.
Nadzieja mamy to niebezpieczna rzecz.
- Kiedy zacznie się wiec? - pytam.
- Nie wiesz? Już trwa.
Czuje się jak w szkole. Dlaczego zawsze wszyscy skądś wszystko wiedzą, a ja nie. To jak zły sen. "Do kiedy trzeba zaliczyć chemię? - Nie wiedziałeś? Do wczoraj.". A potem tak samo przez całe życie.