DEAR CUPID WHERE THE F@#% ARE YOU ???
DEAR CUPID WHERE THE F@#% ARE YOU ???
Podobają mi się wielcy, silni i przystojni faceci. Właśnie tacy, przed którymi zawsze ostrzegała mnie mama. Problem z niskimi facetami polega na tym, że kobieta czuje się przy nich jak potężna Amazonka. Zwłaszcza gdy ma się sto siedemdziesiąt pięć centymetrów wzrostu i rozmiar trzydzieści osiem czy coś koło tego. Wielcy mężczyźni są lepsi. Gdy cię obejmą i oprą podbródek na twojej głowie czujesz się jak mała dziewczynka chroniona przed wielkim i złym światem. Zupełnie jakby odtąd nic złego nie mogło się już wydarzyć.
Bądź jednym z tych, którzy idą za swoimi marzeniami.
Nie bądź niecierpliwy, przyjacielu, idź ze mną do końca.
Zadłużeni, związani umowami, lepiej niż demokrację znamy pułapki rynku. Zdobyta przez pokolenie rodziców wolność polityczna, prawo do wyrażania przekonań, zrzeszania się i podróżowania przyszły w pakiecie ze zniewoleniem konsumpcyjnym.
Kochać – to troszczyć się o dobro drugiego człowieka wtedy, gdy on sam nie rozumie naszej miłości i gdy czyni wszystko, by nas od siebie zniechęcić. Kochać – to rozmawiać z drugim człowiekiem w taki sposób, by każdego dnia stawał się silniejszy i piękniejszy wewnętrznie – duchowo.
Nie podoba mi się wyniosłość, nie podobają mi się ludzie, którzy stawiają siebie wyżej od innych. Mam ochotę dać im rubla i powiedzieć: jak się dowiesz, ile jesteś wart, to wrócisz i oddasz resztę.
Szczęście na ogół łatwiej znieść niż tragedię.
Sprawiana przez ciebie przyjemność równa się tej, którą otrzymujesz w zamian.
Powstrzymując się od kłamstwa, sprawiasz wrażenie kłamcy bardziej niż ci, co rzeczywiście kłamią.
Akcja! - słyszę. Unoszę łuk nad głową i ryczę z całą złością, na jaką mnie stać:
- Ludu Panem, walczymy śmiało i nasycimy głód sprawiedliwości!
Na planie zapadła grobowa cisza, która trwa i trwa.
W końcu przerywa ją trzask interkomu oraz donośny, zgryźliwy śmiech Haymitcha. Udaje mu się w końcu zapanować nad sobą na tyle, by wykrztusić:
- I tak oto, przyjaciele, umiera rewolucja.