Złość uwalnia od strachu.
Złość uwalnia od strachu.
Nikt i nic nie może mi zabrać nadziei.
Czasem wydaje mi się, że Bóg ma specyficzne poczucie humoru.
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem.
Nie kochaj za urodę bo przeminie.
Nie kochaj za włosy bo posiwieją i
się przerzedzą. Nie kochaj za gładką
skórę bo zwiotczeje i się pomarszczy.
Nie kochaj za figurę bo łatwo ją stracić.
Nie zakochuj się w charakterze bo on
też może się zmienić. Zakochaj się w
oczach. Tylko one przez całe życie
pozostaną tak samo piękne. W oczach
jest ukryta prawda o człowieku.
Jeśli ktoś maluje sobie tarczę na własnej piersi, powinien się liczyć z tym, że prędzej czy później ktoś w nią wyceluje.
Od dzisiaj jestem pokryta teflonem - wszystko po mnie spływa, nic nie zostaje.
Chleb otrzymywany z łaski jest bardzo gorzki.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Znowu błędna interpretacja!
Po prostu nie umiała stawić czoła rzeczywistości.
Woda nadal przybiera. Błogosławieństwo pustyni, przekleństwo oceanu.