
Martwi nie są przerażający. Nie mogą cię skrzywdzić.
Martwi nie są przerażający. Nie mogą cię skrzywdzić.
Można organizować, kierować, planować z góry każdą godzinę, a wciąż jest bałagan.
W życiu potrzebna jest miłość, bez niej jest wielka pustka, która dusi, zabija i męczy.
Nie masz ochoty żyć na zatłoczonym, ekskluzywnym stałym lądzie, gdzie łokciami trzeba walczyć nawet o haust świeżego powietrza.
Słowa wypadają mi z ust bez spadochronów.
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Najgorszy jest ból, nie umieranie .
To nie jest gra. To moje życie.
Chcę być dla tego mężczyzny wszystkim, jego alfą i omegą, a także wszystkim pomiędzy, ponieważ on jest wszystkim dla mnie.
Będziemy cierpieć tak mocno, jak mocno płonął płomień naszej miłości.
Fakt, że się czegoś bardzo pragnie, nie oznacza, że można to osiągnąć.