
Samemu idzie się szybciej, ale we dwoje dociera dalej.
Samemu idzie się szybciej, ale we dwoje dociera dalej.
Lecz czymże jest każdy ocean, jeśli nie morzem kropel?
Może ty mi rozwaliłeś świat. A nie wiem, co mógłbym zbudować na jego miejsce.
Jeśli cel przyświeca, sposób musi się znaleźć.
To były dobre lata, ale wiemy- z opowieści i z życia- że dobre lata nigdy nie trwają długo.
Nie masz ochoty żyć na zatłoczonym, ekskluzywnym stałym lądzie, gdzie łokciami trzeba walczyć nawet o haust świeżego powietrza.
Właśnie mam zamiar ułożyć balladę o dwóch cyckach. Proszę mi nie przeszkadzać.
Sto wiorst nie droga, sto rubli nie pieniądz, sto gram nie wódka.
Tajemnica, którą się dzielimy, przestaje być tajemnicą.
I przysięgam, w tamtej chwili byliśmy nieskończonością.
Nie mam ochoty analizować uczuć, które do niego żywię. Przeraża mnie to, co mogłabym odkryć.