
Trzeba dużo miłości, żeby się tak nienawidzić.
Trzeba dużo miłości, żeby się tak nienawidzić.
Nie mogę narzekać. To znaczy, mógłbym, ale to by i tak nic nie dało, prawda?
Dobry Boże, czy płaczesz kiedy razem ze mną?
Spogląda na mnie, jakby potrafił zajrzeć mi w duszę, i nagle czuję się naga.
Dusze przemierzają wieki, jak chmury przemierzają niebo i choć ani kształt chmury, ani barwa, ani wielkość nigdy takie same nie zostają, ciągle jest chmurą. I tak samo z duszą jest. Kto rzec może, skąd chmura przywiała? Albo kto tą duszą będzie jutro?
A śmierć mijała mnie lekceważąco, rzucając jedynie:
- Nie, na Ciebie jeszcze nie dano mi pozwolenia
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.
Młodość wyślizguje się nam szybciej, niż sobie zdajemy sprawę. Zbierz siły, energię i całą pasję życia, uchwyć je ciesz się nimi, poczuj to. Nawet ból przypomina ci, że żyjesz, bez niego nie wiedziałabyś, czym jest przyjemność.
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
Tajemnice są po to, by pozostały tajemnicami.
Dobre rzeczy nigdy nie trwają długo. Za to przykre ciągną się bez końca.