Trzeba dużo miłości, żeby się tak nienawidzić.
Trzeba dużo miłości, żeby się tak nienawidzić.
Żyj tak, żeby po twojej śmierci ktoś chciał chodzić po twoich śladach.
Jak się człowiek za bardzo szczerzy do życia, to w końcu od tego życia może dostać w zęby.
Odpowiedzieć samemu sobie, "kim tak naprawdę jesteśmy", to rzecz arcytrudna, ja wiem, ale jeśli umrzesz, nie odnajdując odpowiedzi, to trochę tak, jakbyś nie żył, a zamiast ciebie przez te kilkadziesiąt istniała jakaś galaretowata istota dopasowująca się tylko i wyłącznie do foremki, w którą została włożona.
Ludzie, którzy są szaleni rzadko zastanawiają się nad tym, czy są szaleni.
Oboje dążyli do wspólnego celu, bo on kochał i pragnął ją wielbić - a ona kochała i pragnęła być uwielbiana
Stąd wódka - moja pewność siebie w płynie.
Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę.
Trafiłeś we mnie jak strzała, która zna cel. Lecz cel nie znał strzały.
Mój Boże, jakie wszystko jest dzisiaj dziwne. A wczoraj jeszcze żyło się zupełnie normalnie. Czy aby nocą nie zmieniono mnie w kogoś innego? Bo, prawdę mówiąc, czuję się jakoś inaczej. Ale jeśli nie jestem sobą, to w takim razie kim jestem?
Nie buduj domu na piasku.