Nadzieja jest czasem tak wielka, że nie można jej znieść.

 Oficjalnie była martwa. A bycie martwym stwarza pewne możliwości.

 Bo żyć możesz tylko tym, za co zgodzisz się umrzeć.

 Kiedy ktoś mówi „nie mogę”,
to coś sobie sugeruje.
Osłabia swoją moc osiągnięcia czegoś, co może osiągnąć.

 Ja jestem czarną owcą rodziny i jestem z tego dumny jak cholera.

 Uświadamiam sobie nagle, że umieranie jest proste. To życie jest trudne.

 Rzeki i świątynie żyją nadal w naszych czasach lecz twierdze Indii utraciły znaczenie.

 Życie nie jest pieśnią, kochanie. Może sama się kiedyś przekonasz ku własnemu smutkowi.

 Łatwiej zmyć krew niż wspomnienia.

 Kto okłamywał mnie teraz? Człowiek czy diabeł?

 Dochowanie wierności swoim marzeniom wymaga ogromnej siły.