"...wiedziała, że ten, Kto kocha naprawdę, kocha w milczeniu, uczynkiem, ...
"...wiedziała, że ten, Kto kocha naprawdę, kocha w milczeniu, uczynkiem, a nie słowami."
Dlaczego lęk przed śmiercią wzmaga się wraz z wiekiem? Czy nie powinno być odwrotnie?
Zdaje mi się, że w całym naszym życiu chodzi tylko o jedno z dwojga: żeby coś MIEĆ albo kimś BYĆ.
Miałam alarm, miałam gaz paraliżujący, miałam jogurt. Czego mogłam chcieć więcej?
Bez cierpienia jakaż by z życia była przyjemność; wszystko obróciłoby się w jedno nie kończące się nabożeństwo: święte, ale dość nudne.
(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
Nie da się przejść rzeki suchą stopą.
Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech od ukochanej Istoty. Przy tej tragiczności blednie wielka inna tragiczność, tragiczność cielesnego kalectwa, tragiczność duchowego kalectwa... wielka tragiczność blednie przy tragiczności żebrania o miłość.
Nie musi istnieć dobra i zła strona. Obie mogą być dobre albo obie mogą być złe.
Zawsze trzeba dążyć za marzeniem i żyć w zgodzie z nim, kiedy już się je pochwyci.
Jeżeli wierzysz nie widząc, jak jest naprawdę, to nie jesteś mędrcem, lecz ślepcem, i to z własnej woli. Najpierw musisz zobaczyć, żeby się nauczyć i pojąć.