Nnieobecność może stać się dręczącą obecnością, jak uszkodzony nerw.
Nnieobecność może stać się dręczącą obecnością, jak uszkodzony nerw.
właśnie tam [w górach] w surowej ciszy i pierwotnej samotności, można Go łatwiej spotkać, poznać i przeżyć.
Nie myślcie, że możecie kierować miłością. Miłość bowiem, jeśli uzna was za godnych, pokieruje sama waszym postępowaniem.
Ludzie, którzy twierdzą,
że czegoś nie da się zrobić,
nie powinni przeszkadzać tym,
którzy właśnie to robią.
Żadna sprawa nie jest przegrana,
jeśli choć jeden głupiec o nią walczy.
Dopóki idzie dobrze, nie pytasz.
Ludzie zapominają... muszą, to jedyny sposób, aby mogli dalej funkcjonować.
Zaś poddajecie się tej próbie i skazujecie na tę straszliwą szkołę życia dobrowolnie, ufając, że po długim wysiłku przezwyciężycie siebie, zapanujecie nad sobą do takiego stopnia, iż w końcu po wieloletnim posłuszeństwie dostąpicie doskonałej wolności, to znaczy, wyzwolicie się od siebie i unikniecie losu ludzi, którzy przeżyli całe swe życie, a siebie nie znaleźli.
Kiedy człowiek ulega sile własnej pamięci, jego ciało zamienia się w widmo dawnych przeżyć, które straszy samo siebie, powtarzając gesty i zachowania swoich młodszych wcieleń.
Nie musi się patrzeć na rzeczy wciąż pod tym samym, uprzykrzonym kątem.
Ważna jest opowieść, nie opowiadający.