Muszę zmajstrować sobie uśmiech, uzbroić się weń, schronić się pod ...
Muszę zmajstrować sobie uśmiech, uzbroić się weń, schronić się pod jego opieką, mieć czym odgrodzić się od świata, zamaskować swe rany, wreszcie wyćwiczyć się w noszeniu maski.
Samotność jest jak czad,jeśli nie zwrócisz w porę na to uwagi,może cię zabić.
Daleka i trudna jest droga do zwycięstwa - myśli - tak, trudna niewypowiedzianie, ale cóż warte jest życie bez walki?
Między lubieniem i kochaniem
jest zasadnicza różnica.
W obliczu śmierci
nie ma sprytnych,
nie ma odważnych.
Straszy brak uzyskania drugiej szansy!
Nie ma nic równie smutnego, jak niechciane książki. Przypominają złamane serca.
Co się stało z przygodami serca? Zabiły je ciemne przygody życia.
Duma doprowadza do upadku.
Bo przecież szczęście bądź nieszczęście człowiek nosi w samym sobie.
W gruncie rzeczy wcale mi się nie podoba ta konwencja braku konwencji.
Umierać – to nic; straszne jest nie żyć.