Miłości nie udowadnia się słowami.
Miłości nie udowadnia się słowami.
Miłość dopadła nas tak, jak dopada człowieka w zaułku wyrastający spod ziemi morderca, i poraziła nas oboje od razu.
Nigdy z Ciebie nie zrezygnowałem - powiedział, przyciskając usta do jej czoła. - I nigdy nie zrezygnuję.
Czuję się mniej więcej tak,
jak ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł.
- Wiesz, że są tacy goście, którzy czują się zaszczuci w towarzystwie mądrzejszych od siebie? Ja na szczęście do nich nie należę.
Bo przeklinał naprawdę pięknie, jak wkurwiony Szekspir.
Umrzeć zawsze się zdąży.
To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest wart miłości. Dopóki na nią zasługuje.
Obudziła się w najgłębszej głębi nocy, kiedy nie ma księżyca i godzina jest żadna.
Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami. Niestety, jest to rząd.
Boże, daj mi samotność, bo nienawidzę ludzi.