Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata, nic mu to ...
Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata, nic mu to nie pomoże, jeśli nie ma przyjaciela, któremu mógłby o tym powiedzieć.
Tak, pomyślała. Powiedz, że jestem jak dwudziestoletnia whiskey, a ja stanę się twoja.
Jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co przejmuje się podobnymi sprawami, czasami jakoś tak robi się chujowo, tak szaro, buro i nijako, jakby ciągle w mojej głowie padał deszcz albo topniał śnieg i mieszał się ze żwirem dopiero co nasypanym przez posypywarki, jeden szlam bez żadnego koloru, bez niczego, w którym człowiek się rozpuszcza, w którym się tonie i nie ma za co się chwycić, i nie ma żadnej osoby, która mogłaby podać gałąź, żeby mnie wyciągnąć, i coraz bardziej wtedy czuję to wszystko, jak szlam wpada mi do ust, kiedy oddycham, całe je zakleja, jak czasami we śnie wchodzi przez przełyk do żołądka.
To wszystko zaczyna się właśnie w nocy. Jestem jedynym człowiekiem, który ma własne kino, ale z tego kina nie może wyjść. I to są właśnie moje noce.
Dusza bez ciała jest czymś tak nieludzkim i strasznym, jak ciało bez duszy. Pierwsza z tych rzeczy jest zresztą rzadkim wyjątkiem, a druga - regułą.
Twoja praca to nie ty. Ilość pieniędzy, jaką masz w banku to nie ty.
Samochód jakim jeździsz, to też nie jesteś ty. Ani zawartość twojego portfela.
Ani nawet twoje pieprzone portki.
Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Lekcja od gwiazdy rocka: Jeśli
twoja gitara nie stroi, też śpiewaj
fałszywie, byle razem z nią.
Nasza przeszłość ma taki ciężar, jaki jej nadamy.
Często jest tak, że co cenne i stracone, po odnalezieniu jest inne, niż je zostawiłaś.
Ludzie są na to stworzeni by się nawzajem męczyć.