
Udany związek wymaga wielokrotnego zakochiwania się ciągle w tej samej ...
Udany związek wymaga wielokrotnego zakochiwania się ciągle w tej samej osobie.
Jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co przejmuje się podobnymi sprawami, czasami jakoś tak robi się chujowo, tak szaro, buro i nijako, jakby ciągle w mojej głowie padał deszcz albo topniał śnieg i mieszał się ze żwirem dopiero co nasypanym przez posypywarki, jeden szlam bez żadnego koloru, bez niczego, w którym człowiek się rozpuszcza, w którym się tonie i nie ma za co się chwycić, i nie ma żadnej osoby, która mogłaby podać gałąź, żeby mnie wyciągnąć, i coraz bardziej wtedy czuję to wszystko, jak szlam wpada mi do ust, kiedy oddycham, całe je zakleja, jak czasami we śnie wchodzi przez przełyk do żołądka.
Dla pewnego rodzaju ludzi miłość zaczyna się od czegoś zupełnie drobnego, od głupstwa. Albo nie zaczyna się wcale.
Inteligencja w działaniu to wola w całym tego słowa znaczeniu.
Niewiele jest powodów, żeby mówić prawdę, za to jest ich bez liku, żeby kłamać...
Piękna twarz może być maską wielkiego zła.
Krótka definicja życia:
Lata bólu,
Sekundy szczęścia.
(...) znowu udało się nie zwariować, znowu udało się przetrzymać to wszystko
i wydobyć na powierzchnię, ale prawie wszystkie się straciło na to siły i teraz się nie miało ich. Więc się zbierało.
Kto wiele chce, ten mało ma.
Nie ważne do której kieszeni schowam klucze i tak znajdę je w ostatniej.
Nigdy nie zastanawiałam się jak umrę ale umrzeć za kogoś kogo się kocha wydaje się dobra śmiercią.