
Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły... Gorzej. To ...
Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły... Gorzej. To ludzie.
Znajdź mnie, uwolnij mnie od tego zżerającego zwątpienia, daremnej rozpaczy, horroru snu.
Lepiej jest złamać własne serce, niż stracić honor.
Patrzyła na niego oczami roześmianymi jak słoneczne lato.
Myślała o tym, że spotkała – zupełnie przypadkowo – niezwykłego człowieka. Że chciałaby, aby był na zawsze. Na wieczność. Czuła się przy nim tak wyróżniona i tak jedyna jak przy nikim na świecie.
Być może czasami najlepiej jest być niewidomym, wtedy widzi się rzeczy takimi, jakimi są naprawdę, a nie pozwala się oślepić ich wyglądowi.
Kto kocha, obdarza wolnością.
Nie, nie twoja. To moja historia. Ty tylko w niej występujesz.
..lecz w tym, w czym jedni widzieli abstrakcję, inni widzieli prawdę.
Mam wrażenie, że nie posiada pan żadnej pożytecznej umiejętności ani talentu.
Czy myślał pan, żeby się zająć nauczaniem?
Cudzy niewolnik, cudzy problem