
Najgorsze, co może spotkać człowieka, to żyć i umrzeć w ...
Najgorsze, co może spotkać człowieka, to żyć i umrzeć w samotności, nie kochając i nie będąc kochanym.
Gdy śmierć wyczytała jej imię, potrafiła rozpoznać jej głos.
Gapiłam się na niego jak krowa na pociąg.
Niekiedy bardziej liczy się głos opowiadający jakąś historię niż sama opowieść.
Mogę umrzeć z uśmiechem na ustach. Nie kłamię.
Trudno ufać komukolwiek, gdy wszyscy wokoło zawodzą.
Samotność to żałosny, zgorzkniały towarzysz.
Tylko zły ser z wiekiem nie robi się lepszy. Ale człowiek to nie ser!
Bywają wielkie zbrodnie na świecie, ale chyba największą jest zabić miłość.
Więc każdego, kto łamie przysięgę, trzeba powiesić?
- Każdego.
- A kto ma ich wieszać?
- Jak to kto? Ludzie uczciwi.
- To widocznie kłamcy i krzywoprzysięzcy są bardzo głupi, bo przecież tylu ich jest, że wszystkich
uczciwych mogliby pobić i powywieszać.
Dziwne, że kiedy ktoś każe ci się nie martwić, właśnie w tedy zaczynasz się martwić