
Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już ...
Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już niczym więcej jak naczyniem na łzy, które nie przestają płynąć.
Bóg wyznaczył na świecie dla każdego z nas szlak, którym musimy podążać.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Dożyłem bardzo sędziwego wieku , czasem wydaje mi się, że stało się to jakby za moimi plecami.
Ekstrawagancja! Cóż, zależy od tego,
do jakiej zagrody człowieka wpędzono.
Czuje,że ma już dość zmartwień.
Dość kłopotów. Dość tego, że zawsze gdy poznaje kogoś, kto jest w stanie ją zrozumieć, on zaraz odchodzi.
Niektóre zachody słońca są tak różowe, że trudno
o większe bezguście.
No, proszę, panno Jane, proszę nie płakać – powiedziała (…). Mogła równie dobrze powiedzieć ogniowi: „Nie pal się”.
Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje.
Poza tym na świecie jest niewiele istot groźniejszych od kobiety.
Zapamiętaj sobie, żywi czy martwi, wszyscy czegoś szukamy.