Motyle w brzuchu. Metafora do bani. Prędzej wściekłe pszczoły.
Motyle w brzuchu. Metafora do bani. Prędzej wściekłe pszczoły.
W tym kraju można być tylko pijakiem lub bohaterem. Normalni ludzie nie mają tu nic do roboty.
Rydwany się toczą i toczą się słowa. Co większą ma silę - czy miecz, czy rozmowa?
Trudne momenty w życiu są potrzebne po to, żeby później było łatwiej.
Aby śmiało patrzeć w przyszłość, nie trzeba niczego, prócz wiary.
Najbardziej upokarzające - to gardzić samym sobą.
Cisza powstała z nieobecności oddechu jest najgłośniejszym dźwiękiem, jaki kiedykolwiek słyszałem.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,
cierpień lub biedy,
tak jak okręt potrzebuje balastu,
by płynąć prosto i równo.
Dawać bez wahania,
tracić bez żalu
i zdobywać bez
chciwości…
Jak się żyje w wesołym miasteczku, nie sposób powstrzymać się od śmiechu.
Jeżeli zdarzyło ci się kogoś w życiu stracić, to wiesz, że czasami myśląc o takiej osobie, próbujemy sobie wyobrazić, gdzie ona akurat jest i co robi.