
Motyle w brzuchu. Metafora do bani. Prędzej wściekłe pszczoły.
Motyle w brzuchu. Metafora do bani. Prędzej wściekłe pszczoły.
Jeśli masz mały problem, znajdź sobie większy, a wtedy mały straci znaczenie.
Nigdy, ale to nigdy nie wolno ci prosić mnie żebym przestał pić.
W końcu o wiele bezpieczniej być tchórzem. I o wiele wygodniej.
Bardziej niż umrzeć, chciałem tylko jednego: żyć.
Nie urodziłem się po to, aby ktoś mnie zniewalał!
Będę cię kochać do końca świata i jeden dzień dłużej.
Czasami bardzo potrzebujesz przyjaciela, ale nikogo nie ma w pobliżu.
Czasem jesteśmy stawiani w pewnych sytuacjach żeby zaszła jakaś zmiana.
W święty August koniec burz.
Cóż tu dużo mówić, jesteśmy ludźmi porywczymi. Żremy się ostro i pieprzymy się ostro.