Im więcej posiadamy radości, tym doskonalsi jesteśmy.

 Jeśli potrafisz zmienić wrogów w przyjaciół, będzie ci się lepiej żyło, kochanie.

 Kto z siebie bestię uczynił, uwalnia się od bólu bycia człowiekiem.

 Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.

 Nawet anielska cierpliwość ma swoje granice.

 (...) ludzi poznaje się dobrze dopiero wtedy, kiedy się z nimi raz porządnie pokłóciło. Dopiero potem można oceniać ich charaktery.

 Kiedy masz kłopoty, poznajesz swoich wrogów i przyjaciół.

 W sercu ukochani umierają po trochu, może nie?

 Czasem stojąc z boku, widzi się więcej.
Czasem może aż za wiele.

 Dzisiaj, w ciemności, jestem pewna, że widzę prawdziwe gwiazdy. I dzisiaj zaczynam rozumieć, co to znaczy: bez końca. Moje życie to wieczna noc, bez pracy, bez przyjaciół, bez przyszłości.

 Mamże ci ja lustro plastikowe, pójdę i trzasnę nim bydlę po głowie.