Zawsze można coś zmienić. Nawet jeśli wydaje się to niemożliwe.

 Twoje usta nawet świętego sprowadziłyby na złą drogę.

 Jednorodność jest estetyką głupców.

 Nie, nie wierzę w „możliwość szczęścia”, wierzę w spokój. Z tej przyczyny unikam tego, co mnie irytuje. Jestem aspołeczny. Więc uciekam od społeczeństwa. Wychodzi mi to na dobre.

 Masz na oczach urok niedoświadczenia.

 Była ogniem. Była ciemnością. Była pyłem, krwią i cieniem.

 Pozostanę nawet, gdy już nie będę twój i będziesz moja, choć nie będę cie miał.

 Zawsze masz możność żyć szczęśliwie, jeśli pójdziesz dobrą drogą i zechcesz dobrze myśleć i czynić. A szczęśliwy to ten, kto los szczęśliwy sam sobie przygotował. A szczęśliwy los – to dobre drgnienie duszy, dobre skłonności, dobre czyny.

 Skąd można wiedzieć,czy ktoś,kogo się kocha,nie jest potworem?

 Jakie pytanie, taka odpowiedź.

 Jak dobrze, bezpiecznie być razem, gdy na dworze tak ciemno.