
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie ...
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
A właściwie, co ja niewłaściwego zrobiłem?
Zmarli widzą inaczej niż żywi, widzą naprawdę.
No już, nie płacz. Nie przestanę cię kochać, choćbyś miała przede mną setki tajemnic.
Moja cykliczność jawy i snu nie ma nic wspólnego z dobą.
Każdy pyta, ale nikt nie chce wiedzieć naprawdę.
(…) wszystko się zmienia. Przyjaciele odchodzą, a życie nie zatrzymuje się w miejscu dla nikogo.
Do rzeczy, których Billy nie mógł zmienić, należała przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
Ważniejsze jest nie zwycięstwo, lecz właściwe wykorzystanie zwycięstwa.
Miał przeczucie, że to znowu jeden z tych dni...tych,które przytrafiają się codziennie.