Śpiewał, że możemy być tacy, jak oni, jak Romeo i ...
Śpiewał, że możemy być tacy, jak oni, jak Romeo i Julia. Innymi słowy - martwi.
Płynęłam z muzyką i w muzyce. Miałam wrażenie, że jestem dźwiękiem...
Zawsze byłaś dla mnie spokojem i czułością szeptu. Kocham cię.
Idę swoją własną drogą, możliwe jednak, że wasza droga przez jakiś czas będzie równoległa do mojej.
- Rose jest twarda. Poradziłaby sobie.
- Nie widziałeś, jak cierpiała – odparła z uporem. –
Płakała.
- I co z tego? Wszyscy czasem płaczą. Ty również.
- Ale nie ona.
Z niczym nie należy przesadzać, także ze szczerością.
Nie mogę zmienić przeszłości.
Trzeba coś zniszczyć, żeby zacząć od nowa.
- Nie ma lepszego sposobu na wymuszenie wyznania małej winy jako oskarżenie o winę wielką. Nie ma lepszego sposobu na złamanie człowieka kochającego swą rodzinę niż zagrożenie tej rodzinie.
Zawsze może być lepiej a później się umiera.
Jestem tylko głupią dziewczyną, która wykrwawia się na podłodze w domu psychopaty.