
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek. - ...
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
Ozdób problemy wielką kokardą i spróbuj udawać, że to prezent.
No i czuję zmęczenie - podnieś kamień, zważ go na dłoni- taki dźwigam ciężar. Takie ciężkie mam serce.
Serca, które zapłonęły wśród przeszkód, giną w cichej przestrzeni.
Nareszcie pojąłem, że nie ma nic bardziej skomplikowanego niż więzy przyjaźni.
Czasami są tylko dwa wyjścia: dobre i złe.
Jest w niej coś bezkompromisowego, jakaś porywczość, która kojarzy mi się z młodością.
Człowiek uczy się na błędach wtedy, kiedy wie, że je popełnia.
Możesz być z kimś przez dwa lata i nie poczuć nic szczególnego. Możesz być z kimś przez dwa miesiące i poczuć wszystko. Czas to nie miernik.
...wojny zmuszają nieraz do tego, by ustępować w jednych rzeczach dla zdobycia innych.
Tajemnica piękna kryje się w oku obserwatora.