- A ty jak się masz? - spytał Puchatek. - ...
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
Głupiec szuka szczęścia daleko,
mędrzec znajduje je pod swoimi stopami.
[...] ludzie kochają się tak długo, jak długo chcą się całować w usta.
-Nie mogę - odpowiedział
- Nie mam serca.
Czas dany na kredyt i świat dany na kredyt, i oczy na kredyt, by go nimi opłakiwać.
Zgodziłem się z nim, że niezbyt wiele dobrego da się powiedzieć o starości, a on mi na to, że zna jedną dobrą rzecz, więc spytałem jaką. Odpowiedział, że zaletą jest to, że nie trwa długo.
Jeżeli wszystko rozumiesz,
to znaczy, że jesteś źle poinformowany.
Mężczyźni dojrzewają do szóstego roku życia, potem tylko rosną. Zresztą nie wszyscy.
Jesteś odpowiedzią na każdą modlitwę, jaką zanosiłem. Jesteś pieśnią, marzeniem i szeptem. Sam nie pojmuję, jakim cudem tyle czasu bez ciebie wytrzymałem.
Zakłada się, że miejsca, w których żyjemy, w końcu upodabniają się do nas.
Absolut jest niezłożony jak geometryczny punkt.