
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek. - ...
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
Miasto było z papieru, ale nie wspomnienia.
Życie jest niebezpieczne i niewielu je przeżywa.
[...] nie poznajesz prawdy natychmiast, kiedy się pojawia. Bardzo często objawia się jako coś obcego i dziwnego. Czasami zupełnie niepożądanego.
Nie jestem przyzwyczajony do tego, że mnie kochasz.
Jesteśmy ludzcy, kiedy grzeszymy. Ale stajemy się boscy, kiedy wybaczamy.
Nie będę jadła - kocham cię
Nie będę piła - kocham cię
O śnie zapomnę - kocham cię
Nieszczęścia lubią chodzić parami, a szczęście woli chodzić samo.
Szukamy cierpienia tam, gdzie znaleźlibyśmy największą radość, bo wydaje nam się, że nie zasługujemy na szczęście.
Czasem prawdziwa miłość to za mało, żeby zmienić przeznaczenie. Bo widzisz,przeznaczenie to potężna siła. Nie zależy ono od nas.
Nasze języki się zakochały w sobie szaleńczo, wzięły ślub i wyjechały do Paryża.