
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek. - ...
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
Współczucie to dostrzeżenie bólu i zaoferowanie zrozumienia.
Życie jest krótkie, a listy książek do przeczytania bardzo długie.
To dziwne: zaglądać do jej umysłu, nie mogąc jej przy tym zobaczyć.
Prawdziwa miłość pragnie dobra przedmiotu miłości.
Co to za dziwny dźwięk?
to tylko moje życie
Przemyka obok ze świstem[...]
Uczucia nie znikają tylko dlatego, że wszystko skończone.
Sztuka pisania jest sztuką skracania, a zwięzłość jest siostrą talentu.
Przekleństwem jest mieć ręce, a nie mieć nimi kogo objąć.
Mój umysł ma skłonność do błądzenia, kiedy nie chce myśleć na bieżący temat.
A więc tak kończy się małżeństwo, pomyślała Julia Hamill, wbijając łopatę w ziemię