
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek. - ...
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
Człowiek nie jest niewolnikiem jednej osobowości.
-Nie śpiesz się. Chcę, żebyś mi ufała.
Nie ty jesteś problemem. Ja nie ufam sobie.
Czas biegnie nawet wtedy gdy my stoimy.
Każde zetknięcie z nim było jak śmierć i ponowne narodziny.
Są godziny, które liczą się podwójnie,
i lata niewarte jednego dnia.
Nie jestem chora, ja tylko wiem że życie nie jest warte życia.
Jesteśmy na świecie tylko ten jeden raz. Pojawiamy się tutaj zaledwie na krótką chwilę.
Przeszłości nie da się zmienić, ale przyszłość wygląda całkiem nieźle. Jest pełna nieskończonych możliwości.
Osobiste poniżenie jest rzeczą bolesną. Niesława rodu jest o wiele gorsza. Wstyd dla swojego stanu to czysta agonia. Ale hańba całego narodu to najbardziej dotkliwe ze wszystkich ludzkich cierpień.
Tajemnicą wolności jest księgarnia.