Czasem rzeczy najzwyklejsze - kiedy się je dzieli z właściwymi ...
Czasem rzeczy najzwyklejsze - kiedy się je dzieli z właściwymi ludźmi - bywają niezwykłe.
Prawdziwa miłość trwa lata.
Rani i trwa mimo bólu.
Obca osoba widzi nas takimi jakimi jesteśmy,a nie takimi, jakimi staramy się jej wydać.
Dziwność jest dobra. Świadczy o kreatywności.
Kryzys wieku średniego jest dlatego, że dotarłeś na szczyt drabiny i widzisz, że była ona oparta o niewłaściwą ścianę.
Obraz świata zmienia się z każdym kieliszkiem. Picie nie jest drogą linearną, a zmianą wymiarów.
Był jeszcze jeden marzyciel.
Jak złożymy wszystko, co wiemy, to widzimy tylko, że coś tu nie gra. Ale jak pięknie i ciekawie nie gra.
W Boga - wierze. Natomiast nie bardzo wierzę w to, co ludzie mówią o Bogu.
A niewiarygodne, które stawało się faktem, nie opuściło mnie, wierzyłem w to niewiarygodne, w te zaskakujące niespodzianki, w te osłupienia. To była moja gwiazda, która towarzyszyła memu życiu chyba tylko po to, żeby przekonać się, że ciągle na nią czeka coś zadziwiającego, a ja, wciąż mając przed oczyma odblask tej gwiazdy, wierzyłem w nią coraz bardziej, a to dlatego, że kiedyś wywyższyła mnie na milionera, a teraz, kiedy zleciałem z niebios na łeb na szyję, stwierdziłem, że ta moja gwiazda lśni mocniej niż przedtem i że dopiero teraz będę mógł zajrzeć wprost do jej serca, do samego środka, i że to wszystko, co dotychczas przeżyłem, musiało osłabić moje oczy tak, żeby mogły więcej przeżyć i więcej znieść. Znaczy, żeby zobaczyć i poznać, musiałem osłabnąć. Tak to było...
Życie jest jak książka i przede mną jeszcze tysiące stron, których nie przeczytałem. Nim umrę chcę razem z tobą przeczytać ich tyle, ile zdołam...