Jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, lepiej ...
Jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, lepiej zamilcz.
Z książką w ręce po prostu lepiej mi się oddycha.
Wpatruje się we mnie tymi swoimi niebiesko-zielonymi oczami, i nagle czuję się winny, nie rozumiem dlaczego. Ale jest coś w jej spojrzeniu, zawsze gdy na mnie patrzy mam wrażenie, że ona jest jedyną osobą, która wie, jaki pusty jestem w środku. Znalazła pęknięcia w zbudowanej przeze mnie obsadzie, którą jestem zmuszony nosić co dzień i to mnie petryfikuje. Ta dziewczyna dokładnie wie, jak mnie zniszczyć.
Napisane jest: "Kto ukrywa swój honor, ten nigdy honoru nie straci".
Uleganie kaprysom stanowi dowód wewnętrznej wolności.
Przecież nigdy nie spotykają nas tylko te nieszczęścia, których się spodziewamy.
Padał z nóg, a to, że żył, wynikało wyłącznie z przyzwyczajenia.
I mówię mu, że przy nim stoję. Zawsze.
Słuchaj, kiedyś przechodziłem przez wioskę. Jakiś dziewięćdziesięcioletni dziadunio sadził drzewo migdałowe. „Hej, dziadku! – wołam. – Sadzisz drzewo migdałowe?” A on, zgarbiony, odwrócił się i powiedział: „Tak, mój synu, ja postępuję tak, jakbym nigdy nie miał umrzeć!” „A ja – odparłem – postępuję tak, jakbym miał umrzeć w każdej chwili”. Kto z nas dwóch miał rację, szefie? – Spojrzał na mnie triumfalnie. – Tu cię mam! – powiedział.
Chcę, żeby wszyscy cię poznali. Jesteś moją ulubioną osobą wszech czasów.
Niektóre sekrety odsłaniają się tylko przed tymi, którzy są ich warci.