
Słowa obcych ludzi ranią wystarczająco mocno, ale słowa tych, którym ...
Słowa obcych ludzi ranią wystarczająco mocno, ale słowa tych, którym ufamy, są najgorsze.
Większość szuka w miłości wieczystej ojczyzny. Inni, ale bardzo nieliczni, wiecznego podróżowania. Ci ostatni są melancholikami, którzy muszą obawiać się zetknięcia z Matką-Ziemią. Szukają kogoś,
kto uchroni ich od smętku macierzy.
Odebrali mi wszystkie siły, kiedy nauczyli mnie, że jestem nikim.
Czasami muszę po prostu wypuścić z klatki moją wewnętrzną mamę.
Matka powiedziała mi kiedyś, że samotnie nie da się przetrwać - a gdyby nawet jakoś się udało, to nikt nie chce takiego życia.
Nienawidzę go, ponieważ kocham go, jak nigdy przedtem nie kochałam nikogo.
Noszę ją na wewnętrznej stronie powiek.
Zabił się, bo kochał życie.
(...)strachem można zmusić człowieka do wszystkiego poza samodzielnym myśleniem.
W chaosie mroku żyją upiory.
Kropla miłości znaczy więcej
niż ocean rozumu.