
Jesteś moim oddechem, moim życiem, moim sercem.
Jesteś moim oddechem, moim życiem, moim sercem.
(...)"Wiecznosć nie sprawia,że zapomina się o stracie,ona tylko staje się znosniejsza."
Są godziny, które liczą się podwójnie,
i lata niewarte jednego dnia.
Ten kraj to nic dobrego. Rozszarpujemy się tu wzajemnie na strzępu.
Czytać w sercach jest równie trudno, jak dotknąć ręką nieba.
Mój świat ma trzy mianowniki. Przedtem. Teraz. Jeśli.
Nasze milczenie nigdy mnie nie krępowało. Czasami mówiło więcej niż my sami.
Odciął jej skrzydła, uśpił motyle i potłukł duszę.
Upiłem się. Dokumentalnie. Doszczętnie. Na potęgę. Mamo, więcej.
Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie.
Nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo. Są tylko pojedynczy mężczyźni, kobiety i rodziny.