
Życie jest to opowieść idioty, pełna wrzasku i wściekłości, nic ...
Życie jest to opowieść idioty, pełna wrzasku i wściekłości, nic nie znacząca.
Chciałbym Cię mieć w domu na jesień. I pisać do Ciebie listy szeptem...
Bać to się można baby Jagi, a nie ludzi.
I coście stworzyli? Ten burdel, gdzie nic nie funkcjonuje, bo wszystko dozwolone, gdzie nie ma ani zasad, ani wykroczeń ?
... gdy słońce świeci o północy, sny bywają na ogół wybitnie kolorowe...
Aureliano (...) nie przestał pragnąć jej ani przez chwilę. Znajdował ją
w ciemnych sypialniach zdobytych miast(...), w zapachu zaschniętej krwi na bandażach rannych, w nagłym lęku wobec niebezpieczeństwa śmierci, wszędzie i o każdej godzinie.(...)Im głębiej jednak pogrążał jej obraz w gnoju wojny, tym bardziej wojna upodabniała się do Amaranty.
To prawda, że kiedy nie potrzebujesz żadnej pomocy, wszyscy są gotowi ci ją ofiarować.
Jestem jak przesadzona roślina, której korzenie zostały na starym miejscu.
Tylko słabi bezustannie przepraszają.
Chciałem umrzeć, a nie udało mi się nawet zasnąć.
Poczucie winy nie jest tak ciężkie jak poczucie straty, ale więcej Ci zabiera.