,,To źle, że miłość, choć ślepa i głucha, Idzie, gdzie ...
,,To źle, że miłość, choć ślepa i głucha,
Idzie, gdzie zechce i czego chce słucha.
Świecie zaśnij
wreszcie, zdrętwiej, zemdlej
i nie rań więcej.
Wyjdź kłopotom naprzeciw, a spotkasz ich o połowę mniej.
A jeśli zatęsknicie za mną, szukajcie mnie pod podeszwą buta.
Ogólnie to jest nieźle, tylko sensu życia brak.
Dzieci myślą z mózgiem szeroko otwartym; dorastanie, jak zdążyłam zaobserwować, polega tylko na stopniowym zamykaniu go.
Słowa obcych ludzi ranią wystarczająco mocno, ale słowa tych, którym ufamy, są najgorsze.
W życiu trzeba zrobić tylko jedno: umrzeć.... Wszystko inne to kwestia wyboru.
Najpierw dojdź do rzeki, a potem się martw, czy powódź mostu nie zerwała.
Może zasługiwała na to, żeby o niej zapomniano. Jednak ja nie potrafiłem o niej zapomnieć.
Zawsze musi być jakiś cel, żeby odczuwało się chęć.