
- Czasem życie jest naprawdę do dupy. Ale wiesz czego ...
- Czasem życie jest naprawdę do dupy.
Ale wiesz czego się trzymam?
Chwil, które nie są do dupy.
Cała sztuka polega na tym,
by umieć je dostrzec.
Ślepota to sprawa osobista między człowiekiem a oczami, z którymi się urodził.
Czy ja wariuję? Czy tak to się zaczyna? Czy jestem jak ten ręcznik papierowy, który po zmoczeniu rozlatuje się, rozpada? Cienka błonka normalności.
Zaraz, ale co mnie właściwie w nim tak ujmowało? Idzie o to, że człowiek, który w głębi siebie nie kryje niespodzianki, z reguły nie bywa interesujący.
Przyglądać się ludziom - oto moja rozrywka.
Czy normalne jest to, że ktoś chce być przez całe życie taki normalny?
[...] ludzkość zszarzała i zgłupiała w tej cywilizacji, której rozkazy bezmyślnie powtarza: ludzie w zadziwiający sposób zaczęli się do siebie upodabniać, w strojach, w rozrywkach, w stylu życia i także w sprawach duchowych.
Sztuki życia brak mi dziś tak samo jak wtedy.
Gdyby istniała taka choroba jak nieuleczalny liberalizm, umarłabyś w dzieciństwie.
To zawsze błąd mieć rację zbyt wcześnie.
Idę doliną,
gdzie zło nie jest nowiną.
Wartości w ludziach giną mimo dobroci.
Człowiek narkotyk wypoci, kurewstwa nie da rady.
Ciężar wrzuca na bary, ciężar elementem kary.