
Czym gardzisz? Po tym można poznać, kim jesteś naprawdę.
Czym gardzisz?
Po tym można poznać,
kim jesteś naprawdę.
Tak, świnia była ze mnie okropna, a wyobrażałem sobie, że jestem aniołem.
Wstyd mi za ciebie. Nisko upadłeś. Tańczysz jak ci zagrają. A kiedy mówią skacz, pytasz, jak wysoko.
Miłości nie wolno kalać przyjaźnią. Koniec to koniec.
Czasami dochodzę do wniosku, że lepiej byłoby być samemu. Trudno jest być zakochanym.
Miłość rani, ale też umacnia. Droga idealnej miłości nigdy nie jest gładka, nie jest usłana różami. Potrzeba włożyć w nią mnóstwo pracy, aby przybrała piękny, nieskazitelny kształt.
A kiedy nie ma już
nadziei, czas staje się karą.
Jutro nie istnieje, dopóki nie nadejdzie.
Cudze błędy mamy na oku, nasze poza nami.
Dziś wiem , że w takich momentach jak tamten, trzeba po prostu przeczekać. Zacisnąć zęby i wypatrywać z nadzieją lepszych dni. A los... kiedyś musi się odmienić. I tak się dzieje.
Czekałem cierpliwie. Po tylu latach człowiek uczy się czekania. Umie czekać. Czekałem.