Uśmiechnął się drwiąco. Modelowy uśmiech drania.
Uśmiechnął się drwiąco. Modelowy uśmiech drania.
Fale paradoksu rozlewały się po morzu przyczynowości.
Sny są przecież wynikiem własnych pragnień.
Gdy człowiek wytyka kogoś palcami,
powinien pamiętać, że pozostałe cztery
wskazują na niego samego.
Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.
Ja nie jestem żaden Polak, ja jestem tutejszy.
Każdy ma dane od Boga prawo do własnej głupoty.
Co to za szczęście być kochanym!
I kochać, Boże, co za raj!
Dzieje człowieka to dzieje cierpienia!
Czas to największy skurwysyn... nic nie da wymazać.
Ludzie tak łatwo nie zmieniają upodobań.
Lubią, co lubili, nawet jeśli nie rozumieją dlaczego.