Zapytałam dziecko niosące świeczkę: - Skąd pochodzi to światło? Chłopczyk ...
Zapytałam dziecko niosące świeczkę:
- Skąd pochodzi to światło?
Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął.
- Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. - Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi.
Gdy próbuje się kogoś ocenić po wyglądzie, bierze się pod uwagę tylko to, co ten ktoś pozwala zobaczyć.