
Hope i Les – mówi cicho. – Hopeless.
Hope i Les – mówi cicho. – Hopeless.
Trafiłeś we mnie jak strzała, która zna cel. Lecz cel nie znał strzały.
Tylko ludzie, którzy cierpią, są coś warci.
Przed człowiekiem schronić się można tylko w objęciach drugiego człowieka.
Ucieczka bywa kosztowna, ale czasem jest bardziej potrzebna niż oddech.
Czas szlifuje i poleruje nasze oczekiwania.
Patrz w przyszłość z nadzieją,
nie w przeszłość z żalem.
Chciałem, żeby całowała mnie tak jak ja ją – chciwie, zachłannie, jak człowiek głodny, nienasycony [...]. Chciałem, by oddawała mi każdy pocałunek, ale też każde muśnięcie ust, oddech przy szyi i każde przytulenie. Od pewnego czasu miałem jednak wrażenie, że oddaje mi coraz mniej, czasami byłem wręcz pewien, że jest już najbardziej zadłużoną dziewczyną na świecie.
Wszystko przeminie. Mądry człowiek wie o tym od samego początku i niczego nie żałuje.
Nigdy nie przypuszczałem, że będę musiał krzywdzić innych ludzi, żeby móc żyć.
Samotność byłaby pustym słowem, gdybyśmy nie umieli kogoś do niej zaprosić.