Cholera, nienawidzę nadziei bardziej niż Gargamel smerfów.
Cholera, nienawidzę nadziei bardziej niż Gargamel smerfów.
Ślepy widzi to, co chce zobaczyć.
Inne
Im jaśniej człowiek płonął za życia, tym mocniej jego gwiazda świeci w ciemności.
Bunt jest wpisany w młodość.
InneNiepowodzenia tworzą ludzi albo ich łamią.
Inne
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata,
a nie dostrzegasz belki we własnym oku?
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne.
Tak jest, najpierw trza wywalić gówno z systemu,
by potem zabrać się do srania na nowo.
Chłopcy zyskują poklask za to, za co dziewczęta wypędzane są ze wsi.
InneTo podróż jest ważna, nie jej cel.
InneNiech poczucie winy nauczy cię, jak postąpić następnym razem.
Inne