
Chciałbym Cię mieć w domu na jesień. I pisać do ...
Chciałbym Cię mieć w domu na jesień. I pisać do Ciebie listy szeptem...
"Zawsze trzeba działać. Źle czy dobrze, okaże się później. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
Powiedz mu, że dobrze robi ze złych powodów, a przez to myli się od początku do końca.
I nie wierz tym, którzy mówią, że zemsta jest słodka i masz do niej prawo, gdy ktoś Cię skrzywdzi. Masz prawo się bronić, ale nienawiść wyzwala zbyt dużą energię. Złą energię. Nigdy nie wiadomo, w jakim kierunku pomknie i w kogo uderzy...
On Cię oczywiście zwodzi, twierdząc,
że szuka "głębokiego, długotrwałego
i poważnego związku". Musiał to znaleźć
w jakimś kobiecym czasopiśmie
w listach od czytelniczek.
Kiedy szczęście do ciebie zawita, pozwól mu usiąść.
Nie chodzi o Ciebie. To dar. Nie można na niego zasłużyć, bo wtedy przestałby być darem.
Bycie mężczyzną nie chroni przed smutkiem.
Byłam rozkojarzona i zablokowana, otoczona niedopracowanymi piosenkami i niedokończoną poezją. Brnęłam i brnęłam, ale w końcu zawsze natrafiałam na mur, na moje własne wyimaginowane ograniczenia. A potem poznałam faceta, który zdradził mi swój sekret, bardzo prosty zresztą: Gdy natrafiasz na mur, rozwal go kopniakiem.
To, że Romeo kochał Julię, nie oznacza, że musiał przepadać za całą jej rodziną.
...ludzie często mówią, że najlepszy sposób uporania się ze swymi problemami to doprowadzenie do ich nasilenia.