
Skrzypiące wrota wiszą długo.
Skrzypiące wrota wiszą długo.
Chcę ci po prosu podarować cały świat (...) i jeszcze chronić cię przed nim.
Musisz nauczyć się chodzić, zanim zaczniesz biegać.
Uważajcie na pytania, które zadajecie, gdyż możecie usłyszeć odpowiedź.
Jeśli każesz mi odejść, odejdę. Może powrót do dawnego życia będzie dla ciebie zbyt bolesny; może łatwiej ci będzie wymazać pamięć o nas. To by był koszmar, ale zrobię to, jeśli będzie trzeba. Mogę stracić cię w taki sposób, jeśli nie stracę cię dzisiaj. Pozwolę ci odejść jeśli zostaniesz.
Co ze mnie zostanie
Nie martwi mnie to wcale.
Trochę bała się możliwych scenariuszy, które przychodziły jej do głowy w związku z nim, ale mimo to, a może właśnie dzięki temu, była szczęśliwa i podniecona.
Złamane serce nie uchodzi za śmiertelną ranę.
Bądź z tymi którzy wywołują uśmiech na twojej twarzy.
Jak zwykle to, co najistotniejsze, zostało postanowione, nim się wszystko zaczęło, a kiedy się zaczęło, było już za późno.
Płacz, gdy chce ci się płakać. Śmiej, gdy chce ci się śmiać. Gdy twarz napuchnie ci od łez, ja zaleję się łzami, by moja napuchła bardziej. Kiedy ze śmiechu rozboli cię brzuch, ja będę się śmiał jeszcze głośniej. Bo tak powinno być. Lepiej nadszarpnąć swoją reputację i żyć będąc sobą, niż odrzucić siebie i umrzeć nieskażoną.